Ksiądz Piotr F., kapelan jednostki wojskowej w Sulechowie w stopniu porucznika, usłyszał zarzut przechowywania plików z zawartością zdjęć pornograficznych z udziałem dzieci.
Zaczęło się od tego, gdy do mieszkania księdza w Sulechowie weszła żandarmeria wojskowa. Zabezpieczony został wtedy komputer duchownego. Sprawa zbulwersowała mieszkańców miasta. Ksiądz zniknął z Sulechowa. Ustaliliśmy, że został odwołany przez biskupa polowego z parafii wojskowej i przeniesiony w inne miejsce.
Zanim prokuratura oskarżyła księdza w marcu ub.r., przez rok prowadziła śledztwo. Śledczy oddali komputer księdza do analizy biegłych. Ich zadaniem było sprawdzić czy są na nim treści o tematyce pedofilskiej. Biegli w komputerze księdza znaleźli tysiące zdjęć pornograficznych oraz o treściach pedofilskich.
Ksiądz był lubiany przez swoich parafian, którzy w zdecydowanej większości nie wierzyli w jego ewentualną winę. Nieoficjalnie mówi się, że na księdza doniósł mąż kobiety, z którą duchowny miał być w bliskich relacjach.
Proces toczył się przed świebodzińskim sądem rejonowym. Właśnie zapadł wyrok. Ksiądz został uniewinniony od postawionych zarzutów przez sąd pierwszej instancji. – Czekamy na uzasadnienie wyroku – mówi prokurator Krzysztof Pieniek, szef świebodzińskiej prokuratury rejonowej. Dopiero po zapoznaniu się z treścią uzasadnienia prokuratura podejmie decyzję w sprawie odwołania od wyroku.
Księdzu groziła kara do nawet 5 lat więzienia.
Przeczytaj też: Ksiądz oskarżony o molestowanie trafił do Sulechowa. Mieszkańcy w szoku. Na Facebooku stworzyli profil "Uwaga na dzieci w Sulechowie"
Zobacz też: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej - 100. wydanie jubileuszowe 22.03.2019
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?