- Słyszałem, jak perliki zaczęły się drzeć, a one tak robią, gdy zobaczą coś obcego. Myślałem, że to może jastrząb poluje. Ale wyszedłem na podwórko i zauważyłem bociana - mówi Władysław, rolnik z Lipek Małych, opowiadając o znalezieniu na swoim podwórku nietypowego gościa.
Zobacz: Bocian Grześ jest gościem u rolnika. 17.02.2021
Bocian Grześ w Lipkach Małych spaceruje z kurami i nocuje z krowami
- To było na Grzegorza, a na Grzegorza już zima poszła do morza! A u nas był wtedy mróz - dodaje rolnik.
Właśnie z okazji przylotu w dniu imienin Grzegorza, bociek dostał na imię Grześ. Grześ z początku nocował na sianie, chowając się pomiędzy krowami, które chroniły go od zimna. Za to za dnia spacerował sobie po podwórku z kurami. Bocianowi dopisuje apetyt, choć potrafi być wybredny
Bardzo lubi ryby. Karmiłem go wątróbkami kurzymi, ale powyjadał mi wszystkie z zamrażarki, a wątróbki wieprzowej nie chce. Teraz kupuję mu kurze udka i kroję w paseczki - opowiada pan Władysław.
COMPONENT {"params":{},"component":"gallery_button"}
Bociek nauczył się korzystać z gościny
Grzesiu początkowo zadomowił się na podwórku rolnika, a teraz siedzi na pobliskim gnieździe. - Wystarczy, że wyjdę przed dom i pomacham na niego ręką, od razu zlatuje, żeby dostać jedzenie - mówi rolnik. I dodaje, że nie jest pewien czy gniazdo, na którym nocuje ptak, należy do niego czy może do innych bocianów. Nie wiadomo też, dlaczego Grześ przedwcześnie przyleciał do Polski, choć pan Władysław twierdzi, że to przez pogodę. Przed nadejściem zimy długo było ciepło, więc ptak mógł się pomylić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?