W poniedziałek przed południem gorzowska policja przekazała do prokuratury mężczyznę podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku w podgorzowskim Wawrowie. Dwudziestosześciolatek został przesłuchany i usłyszał zarzuty.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił, żeby prokurator w dniu dzisiejszym przedstawił kierowcy tego pojazdu zarzuty. Zarzuty, które usłyszał podejrzany to spowodowanie wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym, ucieczka z miejsca zdarzenia oraz prowadzenie pojazdu wbrew orzeczonemu wcześniej zakazowi. Podejrzany przyznał się do zarzucanego czynu, złożył wyjaśnienia i wyraził skruchę z powodu tego, co się wydarzyło. Grozi mu kara od pięciu do dwudziestu lat pozbawienia wolności. Teraz prokurator skieruje do sądu wniosek o zastosowanie wobec tego mężczyzny tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy - mówi Agnieszka Hornicka-Mielcarek z Prokuratury Rejonowej w Gorzowie.
Prokuratura czeka też na badania toksykologiczne, bo wcześniej mężczyzna przyznał się, że w piątek około godziny czternastej zażywał środki odurzające. Jeżeli wyniki to potwierdzą, wówczas zarzuty zostaną rozszerzone o jazdę pod wpływem narkotyków.
Potrącił dziecko i uciekł
Tragiczne zdarzenie miało miejsce w piątek przed północą, kiedy grupa rodzin szykowała się do wyjazdu na ferie. Uczestnicy wycieczki pakowali swoje rzeczy do autokaru i wtedy z dużą prędkością nadjechało auto, które potrąciło dziesięcioletniego chłopca. Kierowca zamiast zatrzymać się, dodał tylko gazu i uciekł z miejsca wypadku. Dziecko było reanimowane najpierw przez policjantów, a później przez ekipę karetki pogotowia. W ciężkim stanie trafiło do szpitala i tam zmarło. W pościg za autem ruszył jeden ze świadków zdarzenia. Niestety musiał nie był w stanie dogonić uciekiniera.
Z narkotykami i zakazem prowadzenia
Komendant wojewódzki powołał specjalną grupę, w skład które weszli najlepsi i najbardziej doświadczeni specjaliści wielu pionów. Ich intensywna, kilkunastogodzinna praca przyniosła efekty. W sobotę po południu funkcjonariusze odnaleźli auto, które było porzucone w lesie kilkanaście kilometrów od Gorzowa. Jak się okazało, samochód pochodził z wypożyczalni. Niedługo później doszło do zatrzymania domniemanego sprawcy tragedii. Mężczyzna wsiadał właśnie do zamówionej taksówki. Najprawdopodobniej próbował opuścić teren miasta, a może nawet kraju.
Uciekał ponieważ miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów oraz miał przy sobie narkotyki. Mężczyzna przyznał się, że w piątek około godziny czternastej zażywał środki odurzające. Została mu pobrana krew do badań, aby potwierdzić czy był pod wpływem narkotyków - mówi Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Zatrzymanym kierowcą był dwudziestosześcioletni mieszkaniec Gorzowa z czynnym sądowym zakazem prowadzenia pojazdów.
Policja zatrzymała jeszcze dwie osoby
W tej sprawie policjanci zatrzymali jeszcze dwie osoby: 28-letniego brata podejrzanego i młodą kobietę, którzy mieli pomagać sprawcy wypadku zacierać ślady. Zostali przesłuchani w niedzielę. Usłyszeli zarzuty poplecznictwa, czyli utrudniania postępowania karnego, a kobiecie dodatkowo przedstawiono zarzut posiadania znacznych ilości substancji psychotropowych.
Wobec kobiety prokurator również skieruje do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy, a wobec trzeciego zatrzymanego, któremu wczoraj zostały ogłoszone zarzuty, zastosowany zostanie środek zapobiegawczy o charakterze wolnościowym w postaci poręczenia majątkowego - dodaje Agnieszka Hornicka-Mielcarek.
Na jutro zaplanowana została sekcja zwłok chłopca, który zginął w wypadku. W toku śledztwa badane będzie także to, czy autokar był prawidłowo zaparkowany podczas wsiadania osób, czyli w momencie, kiedy doszło do wypadku oraz jak doszło do tego, że sprawca wypadku siedział za kierownicą pożyczonego samochodu, skoro nie miał uprawnień.
Zobacz również:
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?