Jak mówią mieszkańcy, sam obiekt jest bardzo ciekawy pod względem architektonicznym i wielu przyjezdnych zastanawiało się, co on przedstawia. Wielu kojarzył się ze… starożytnością. Być może to za sprawą kolumn.
Grobowiec z dziedzińcem i rotundą w Parku Tysiąclecia w Zielonej Górze
Grobowiec wykonany jest z trawertynu. To kamień, któremu uroku nadają naturalne pory powstałe podczas formowania się skały. Już w starożytności używany był jako kamień ozdobny.
Na przedwojennych zdjęciach i pocztówkach widać, że grobowiec był bogato obsadzony kwiatami i krzewami. I tak też się stanie. Pojawią się hortensje, mahonie pospolite, azalie. Odtworzone zostały też zabytkowe misy, które stały po bokach mauzoleum.
O historie obiektu zapytaliśmy dra Grzegorza Biszczanika, historyka i regionalistę. Przypomina nam, że grobowiec ma wewnątrz dziedziniec oraz rotundę zwieńczoną kopułą ze świetlikiem. Jej skrzydła posiadają cztery doryckie kolumny, a część tworzą proste słupy bez żadnych zdobień.
Grobowiec Georga Beuchelta pełen symboli i... ozdobnej roślinności
Grobowiec wzniesiono po śmierci Georga Beuchelta (zmarł w wieku 61 lat w 1913 roku). Jak opowiada historyk – niegdyś obiekt otoczony był wszelaką zielenią, poczynając od kwiatów kończąc na różnych krzewach, a nawet drzewach. W centralnym miejscu, w rotundzie znajdowało się popiersie Beuchelta na cokole, gdzie umieszczono daty życia i śmierci wykonane z metalowych liter. Obok znajdowały się specjalne miejsca na świece. Grobowiec posiada detale architektoniczne charakterystyczne dla naszego miasta. Jednymi z nich były winogrona oraz kwiaty umieszczone w oplotach na tyłach grobowca. Kwiaty widoczne są także w szczytach kolumn doryckich. Jednak najciekawsze z detali znajdują się na rotundzie. Z tej tyłu na środku umieszczono dwie siedzące papugi, które oplatają swoimi ogonami liście palm. W niemieckiej symbolice papugi oznaczały szczerość i dyplomację, a trzeba przypomnieć, że jego pracownicy wspominali go nie jako pracodawcę i ostrego szefa, a jako ojca i przyjaciela. Kolejny bardzo ciekawy symbol znajduje się wewnątrz nad miejscem, gdzie kiedyś było popiersie. Zauważyć tam można płynący okręt oraz symbole kotwicy, krzyża i serca oznaczające wędrówkę ziemską ku przystani nieba oraz nadzieję i oparcie w Bogu. Wejście do grobowca od strony cmentarnej alejki „akcentowały jednobiegowe pięciostopniowe schody” , na szczycie których umieszczono dwie zdobione wazy wypełnione kwiatami.
- 15 ważnych kiedyś miejsc dla zielonogórzan. Po niektórych nie ma śladu
- Ocala od zapomnienia dawną Zieloną Górę. Przypomnij sobie, jak zmieniało się miasto
- 25 ulubionych miejsc zielonogórzan. Zobacz, co wskazali mieszkańcy Winnego Grodu
- 25 dziwnych miejsc w regionie. Zobacz, ile mają zadziwiających obiektów!
Kim był Georg Beuchelt?
Warto przy tej okazji dodać coś więcej o znanym zielonogórzaninie.
To znany nie tylko w Niemczech inżynier, założyciel Fabryki Mostów, Konstrukcji Stalowych i Wagonów Beuchelt & Co.
To jego firma wybudowała 497 mostów, w tym m.in. Grunwaldzki we Wrocławiu, dobrze nam znane mosty w Gorzowie Wlkp., Cigacicach, Krośnie Odrzańskim czy na drugim końcu Polski – w Tykocinie. To dzięki przedsiębiorcy powstało wiele dworców i hal. To przedstawiciele zielonogórskiej fabryki uczestniczyli w budowie linii kolejowej Damaszek – Bagdad czy palmiarni w Bukareszcie. Ale Georg Beuchelt dbał, by jego pracownicy mieszkali w pięknym mieście. Był on m.in. fundatorem budowy kościoła ewangelickiego, przeznaczając na ten cel 50 tysięcy marek (dziś to kościół pw. Najświętszego Zbawiciela). Udzielał się także w radzie miejskiej, będąc radnym i przewodniczącym rady. Reprezentował Zieloną Górę na wyższych szczeblach.
Zobacz 20 kultowych miejsc:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?