Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niesłychane, co ludzie zostawiają w lasach w okolicy Zielonej Góry i Nowej Soli! Mamy wysyp grzybów i... śmieci. Zobacz zdjęcia

Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
Wysyp grzybów i przy okazji śmieci w zielonogórskich lasach
Wysyp grzybów i przy okazji śmieci w zielonogórskich lasach Jacek Katos
W lesie szok! Tak zaśmieconych lasów dawno nie widzieliśmy! W głowie się nie mieści! Jak tak można?

- Ludzie, co wy robicie? Gdzie wy żyjecie? – denerwuje się Stefania Kałużna z Zielonej Góry. – Ciągnie nas do lasu, chcemy oddychać świeżym powietrzem, słuchać śpiewu ptaków i wracać do domu z koszami pełnymi grzybów. Chcemy tylko brać, a w zamian niszczymy, śmiecimy na potęgę. Byłam na grzybach w niedzielę w lesie tuż za miastem w stronę Leśniowa Wielkiego. Widziałam sterty papierów, butelek, opakowań po jedzeniu. Widać było, że jakaś grupa urządziła sobie leśne przyjęcie…

W weekend modne grzybobranie i sterty śmieci

Wiele osób chodząc na grzyby zabiera ze sobą prowiant, a po posiłku wyrzuca torebki, papiery, chusteczki, plastikowe butelki wprost pod nogi.
- Kompletnie tego nie rozumiem. Przecież tyle się o tym mówi, pisze, uświadamia i efekt wciąż marny – mówi Weronika Maruszek-Nagła. – Byłam przerażona w weekend, jak wiele osób wjechało do lasu, zamiast zostawić auto przy drodze głównej. Jak wiele osób pozostawiło po sobie śmietnik np. na parkingu przy skręcie na Radomię.

Śmiecimy w lesie na potęgę. A potem trzeba wydawać miliony, by to posprzątać

Jednak nie powinniśmy się czuć tacy bezkarni i anonimowi w lesie. Bo w całym kraju na drzewach czyhają na nas fotopułapki. Do walki z leśnymi śmieciarzami zaangażowano też drony. Odstraszyć ludzi od śmiecenia nie tylko podczas grzybobrania, ale także od wywożenie odpadów do lasu, mają też wyższe kary: podniesienie wysokości grzywny do 5 tys. zł. Przede wszystkim jednak wprowadzenie orzeczeń o pracach społecznie użytecznych polegających na sprzątaniu terenów zielonych oraz nawiązek w wysokości równej kosztom usunięcia odpadów powinny sprawić, że człowiek dziesięć razy się zastanowi, zanim wyrzuci butelkę czy puszkę do lasu. Czy faktycznie nowe przepisy już przyniosły skutek czy musimy jeszcze poczekać? Po ostatnim weekendzie wydaje się, że nie do wszystkich jeszcze dotarło, jakie kary mogą ponieść za śmiecenie w lesie.
Warto też zauważyć, że tylko Lasy Państwowe każdego roku na sprzątanie terenów leśnych wydają ok. 20 mln zł. A wywozi się ok. 115 tys. m sześc. odpadów.
- Czytałam, że Zakład Gospodarki Komunalnej w Zielonej Górze tylko w zeszłym roku zlikwidował 70 dzikich wysypisk. To jest afera! Zakład ma wiele innych zadań do wykonania, a my mu dokładamy jeszcze te leśne. Skandal! – denerwowała się nasza Czytelniczka, pani Dorota.

Kary za śmiecenie w lesie

- Ludziom trzeba powtarzać, że np. za wyrzucenie podczas spaceru plastikowej butelki) grozi kara grzywny, którą można orzec w granicach od 20 do 5 000 zł albo kara nagany. Oczywiście za wywiezienie kontenera odpadów kara będzie surowsza – zauważa Bogna Jakubczyk z Zielonej Góry. – Wszyscy narzekamy, jak w lesie jest brudno, ale przecież to nie zwierzęta śmiecą. Gdyby każdy zabierał ze sobą to, co wniósł do lasu, niepotrzebne byłoby wydawanie pieniędzy przez Lasy Państwowe czy takie firmy jak zielonogórskie ZGK na sprzątanie terenów zielonych. Niepotrzebne byłyby społeczne akcje, podczas których całe osiedla czy miejscowości oczyszczają lasy z odpadów. Swoją energię mogłyby wykorzystać na inne ważne sprawy. A przecież problemów nam nie brakuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto