Zielonogórscy policjanci poinformowali w piątek, 5 maja, że ustalili okoliczności pożaru Castoramy oraz tożsamość mężczyzny odpowiedzialnego za jej podpalenie. Straty przez niego spowodowane szacowane są na co najmniej milion złotych. Podejrzany został zatrzymany, usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany przez sąd. W tej sprawie prowadzone jest prokuratorskie śledztwo.
To była trudna akcja gaśnicza
26 kwietnia przed północą dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze otrzymał zgłoszenie o pożarze, do którego doszło w podziemnym parkingu Castoramy w centrum miasta. Na miejsce pojechali policjanci, którzy zabezpieczyli teren, gdzie strażacy przez kilka godzin prowadzili akcję gaśniczą. Łącznie z pożarem walczyło 19 zastępów straży pożarnej z Zielonej Góry i okolicznych miejscowości. Strażacy zmagali się z ogromnym zadymieniem. Płonęły łatwopalne materiały zgromadzone w podziemnym parkingu. Akcja nie była łatwa. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał.
Policjanci zabezpieczyli ślady
Miejsce pożaru po jego ugaszeniu poddano oględzinom z udziałem biegłego, a policjanci we współpracy z pracownikami obiektu rozpoczęli trudny proces, aby jak najszybciej ustalić tożsamość osoby lub osób odpowiedzialnych za to zdarzenie.
Śledczy bardzo szybko ustalili, że doszło do podpalenia, którego sprawcą może być jedna osoba. Policjanci ustalili także, że nieznany mężczyzna do podpalenia wykorzystał najprawdopodobniej łatwopalną substancję, którą rozlał na składowany w podziemnym magazynie towar - mówi podinsp. Małgorzata Barska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Policjanci zatrzymali podejrzanego o podpalenie
1 maja policyjni wywiadowcy zatrzymali podejrzewanego o ten czyn 39-letniego zielonogórzanina. W sprawie prowadzone jest prokuratorskie śledztwo, w ramach którego Prokurator Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze przedstawił podejrzanemu zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa pożaru i uszkodzenia mienia znacznej wartości. Za taki czyn kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
39-latek trafił do aresztu
Materiał dowodowy zebrany w sprawie nie budził wątpliwości co do winy podejrzanego, dlatego Sąd Rejonowy w Zielonej Górze na wniosek prokuratora zastosował wobec 39-letniego podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?