MKTG NaM - pasek na kartach artykułów
4 z 14
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
World of Warcraft to ewenement w gamingu, żadne inne MMORPG...
fot. Blizzard

Te bronie z gier zna każdy, a przynajmniej powinien – zobacz oręż, który przeszedł do historii gier. Też nim walczyłeś?

Frostmourne – WoW

World of Warcraft to ewenement w gamingu, żadne inne MMORPG nie przyciągało w szczytowej formie aż 12 milionów graczy dziennie, będą przy tym „bardziej płatne” od innych (musimy kupić podstawkę, dodatki i jeszcze opłacać abonament, aby grać). Wszystko to za sprawą m.in. wspaniałego, bogatego uniwersum, pełnego niezwykłych postaci i historii. Przez wszystkie lata od premiery świat ten nieustannie się rozwija i wzbogaca, wciąż przyciągając liczne grono użytkowników.

W długiej historii w World of Warcraft miało miejsce wile ikonicznych wydarzeń i pojawiło się grono niezwykłych bohaterów, a także antagonistów. To właśnie przedstawiciel tych ostatnich może poszczycić się posiadaniem jednej z najbardziej kultowych broni z gier. Chodzi oczywiście o Króla Licha i jego epicki Frostmourne, czyli Ostrze Mrozu – miecz wysysający dusze przeciwników podczas ich zgładzania.

Dodamy tylko, że warto mieć jeszcze w pamięci inne bronie z WoW, jak choćby młot Doomhammer.

Zobacz również

To był 15 Maraton na raty w Sławnie w sezonie 2023/2024. Zdjęcia, wyniki

To był 15 Maraton na raty w Sławnie w sezonie 2023/2024. Zdjęcia, wyniki

Policjanci poszukują 12-letniego Cezarego. Czy ktoś widział tego chłopca?

Policjanci poszukują 12-letniego Cezarego. Czy ktoś widział tego chłopca?

Polecamy

Zamek Księcia Henryka to perła Karkonoszy. Odwiedź go, zanim pojawią się tłumy

Zamek Księcia Henryka to perła Karkonoszy. Odwiedź go, zanim pojawią się tłumy

Za każdym razem obierasz pieczarki? W ten sposób sam sobie szkodzisz

Za każdym razem obierasz pieczarki? W ten sposób sam sobie szkodzisz

Groźne Kleszcze Hyalomma są już w Niemczech. Kwestia czasu i dotrą do Lubuskiego

Groźne Kleszcze Hyalomma są już w Niemczech. Kwestia czasu i dotrą do Lubuskiego