Prawie każdy w Zielonej Górze miał ubrania z tego miejsca. I dzisiaj właśnie tego ryneczku najbardziej ludziom żal
– Jak byłam w Zielonej Górze, zawsze odwiedzałam tam ryneczek koło gazowni, ciągle coś mi się podobało i wychodziłam wtedy, kiedy miałam pełną reklamówkę – wspomina pani Teresa. Podobnych głosów otrzymaliśmy znacznie więcej....