Spis treści
Wiadukt kolejowy nad Bobrem w Jeleniej Górze
Wiadukt uważany jest za jeden z piękniejszych w Polsce. Dzisiaj kursują nim pociągi z Jeleniej Góry do Węglińca oraz do Szklarskiej Poręby. Wiadukt jest też bramą do Borowego Jaru leżącego w obrębie Parku Krajobrazowego Doliny Bobru.
![Imponujący wiadukt można podziwiać, spacerując ścieżką nad rzeką Bóbr](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/44/5f/64390ecc46d1d_p.jpg?1716279050)
Ten most kolejowy był ważnym elementem budowanej w latach 1865-66 linii kolejowej, łączącej Jelenią Górę ze Zgorzelcem oraz Berlinem. Zbudowany w otoczeniu wzgórz i lasów z pięknym widokiem na miasto i Karkonosze stał się nie lada atrakcją. Na owe czasy był wielkim wyzwaniem architektonicznym. Oddano go do użytku 9 września 1866 roku. Konstrukcja o długości 167 m, nawiązywała swym kształtem do rzymskich akweduktów. Dwa środkowe przęsła wzniesione nad korytem rzeki miały po 20 m szerokości i 33 m wysokości. Pozostałe przęsła na obu brzegach miały prześwit 13 m. Na wiadukcie ułożono dwa tory, co ułatwiło w 1888 r. budowę linii kolejowej przez Cieplice do Szklarskiej Poręby.
W maju 1945 r. wycofujące się wojska niemieckie wysadziły most w powietrze. Wojska sowieckie dokonały reszty, demontując trakcję elektryczną, która istniała tam od 1922 roku. Mieszkańcy i turyści, aby dostać się do Cieplic i Szklarskiej Poręby, musieli korzystać z dworca zachodniego, co było dużym utrudnieniem.
Czytaj także
Władze, zmuszone narastającym zainteresowaniem turystów pięknymi Karkonoszami, zdecydowały o zbudowaniu nowego wiaduktu. Powstawał w latach 1951-1954 i uważany jest za jeden z najładniejszych w Polsce. Powstał w nowym miejscu, równolegle do pierwszej budowli. Jest to obiekt żelbetonowy, wsparty na jednym elipsoidalnym łuku o wysokości 33 metrów.
Wiadukt kolejowy nad rzeką Bóbr w Bolesławcu
Most jest jednym z najdłuższych tego typu wiaduktów w Polsce i w całej Europie. Wybudowany został w latach 1844/1846. Imponujących rozmiarów budowla wykonana została z piaskowca kredowego z kopalni w Dobrej według projektu Fryderyka Engelhardta Gansela, który wzorował się na rzymskich akweduktach.
![](https://d-nm.ppstatic.pl/kadr/k/r/c2/44/617c636471915_o,size,933x0,q,70,h,bb54ed.jpg)
Ciekawe informacje o wiadukcie
- Kosztował zawrotną kwotę na owe czasy 400 tysięcy talarów.
- Specjaliści obliczyli, że bliskie położenie kamieniołomów, z których czerpano surowiec do budowy wiaduktu, pozwoliło obniżyć koszty budowy aż o połowę.
- Przy budowie wiaduktu prace wykonywało ponad 600 osób, a kolejnych 3200 było z budową związanych pośrednio.
- Wiadukt ma 490 metrów długości, 8 metrów szerokości i 26 metrów wysokości.
- Na rusztowania zużyto 12 tysięcy pni.
- Podejścia do przeprawy wykonano w postaci w 17-metrowych nasypów ziemnych.
- Wiadukt składa się z 35 półkolistych przęseł wspierających się na potężnych filarach.
- Filary są rozmieszczone w odległościach: 15 m, 11,5 m lub 5,65 m.
- Kilka filarów wybudowano w kształcie wieży, a na trzech z nich rozlokowano wartownie, na które można było się dostać, pokonując 92 stopnie.
- Architekt Fryderyk Engelhardt Gansel za ten wiadukt odznaczony został Orderem Czerwonego Orła
- Uroczystego otwarcia mostu dokonał osobiście król pruski Fryderyk Wilhelm IV, co upamiętnia tablica wmurowana z tej okazji w jedno z przęseł wiaduktu.
W 1846 roku po wybudowaniu wiaduktu na Bobrze, doprowadzono do miasta kolej żelazną. Dzięki temu już w 1851 roku Bolesławiec otrzymał połączenie kolejowe z Wrocławiem i Dreznem.
W 1945 roku wycofujący się Niemcy wysadzili główne, zachodnie przęsło znajdujące się bezpośrednio nad rzeką, zniszczone zostały dwa przęsła i filar. Przez krótki czas po wojnie trzeba więc było przerywać podróż, przejść przez rzekę i kontynuować jazdę pociągiem podstawionym po drugiej stronie. W 1947 roku wysiłkiem osadników wiadukt został odbudowany i przywrócono pełną przejezdność linii.
Dzięki ostatniemu remontowi, od 2009 roku, pociągi mogą mknąć po nim z prędkością nawet do 160 km na godzinę. Obecnie budowlę można podziwiać także po zmierzchu, oświetloną 58 projektorami zamontowanymi na wewnętrznych stronach kamiennych filarów.
Wiadukt w Lewinie Kłodzkim nad doliną Bystrej
To jeden z najładniej wkomponowanych w otoczenie wiaduktów Dolnego Śląska. Znajduje się na linii kolejowej z Kłodzka do Kudowy-Zdroju. Został wybudowany w latach 1903–1905 przez włoskich inżynierów.
Efektowny, wieloprzęsłowy wiadukt wykonany jest z kamienia. Ma 27 m wysokości i 120 m długości. Budowla ma bardzo dobre proporcje przęseł i łuków, jest przykładem klasycznej konstrukcji inżynierskiej.
Choć most w Lewinie Kłodzkim jest typową konstrukcją, jakich wiele powstało na górskich liniach kolejowych Europy, jest uznawany za niezwykle malowniczy. Wiadukt jest przykładem efektownej budowli technicznej, dobrze komponującej się z górskim krajobrazem, a za sprawą pięciu potrójnych prześwitów nad filarami kojarzy się z rzymskim akweduktem.
Ten wiadukt jest odwzorowany w grze komputerowej Euro Truck Simulator 2. Budowla była wielokrotnie wykorzystywana w polskich filmach.
W roku 2005 mieszkańcy gminy Lewin Kłodzki upamiętnili budowniczych mostu tablicą pamiątkową wmurowaną u jego podstawy. Znajduje się na niej napis: 1905–2005 Ku pamięci budowniczych wiaduktu w jego 100 rocznicę tablicę pamiątkową ufundowali mieszkańcy gminy Lewin Kłodzki.
W grudniu 2013 roku po kilku latach przerwy wznowiono połączenia kolejowe z Kłodzka do Kudowy-Zdroju. Podróż do Lewina Kłodzkiego jest prawdziwą przyjemnością dla podróżnych, gdyż linia kolejowa biegnie malowniczą trasą, w tym około pół kilometra pod masywem Grodźca, w okolicy Kulina Kłodzkiego.
Wiadukt kolejowy w Wałbrzychu
Wiadukt kolejowy w Wałbrzychu znajduje się w dzielnicy Podgórze, nad ulicą Niepodległości. Stalowy most zbudowano w II połowie XIX wieku, w roku 1880. Trójprzęsłowy wiadukt o długości około 125 metrów i wysokości ponad 20 metrów jest częścią linii kolejowej Wałbrzych–Kłodzko.
Stosunkowo duża rozpiętość przęseł i wysokość podpór sprawiały, że do 1945 roku nie prowadzono eksploatacji węgla jego filarze ochronnym.
Jadąc pociągiem, z wiaduktu można podziwiać ciekawe widoki Podgórza i okolic. Parę kilometrów dalej rozpoczyna się najdłuższy kolejowy tunel w Polsce pod Małym Wołowcem, a więc kolejna turystyczna atrakcja.
Wiadukt ten wielokrotnie został pokazany w filmie Andrzeja Jakimowskiego pt. „Sztuczki”.
Wiadukt kolejowy w Nowej Rudzie
Potężna metalowa konstrukcja wiaduktu, wspartego na kamiennych filarach z czerwonego piaskowca, wznosi się nad doliną Woliborki. Jest to najwyższy (ok. 40 m.) wiadukt kolejowy na trasie Wałbrzych–Kłodzko, często podziwiany przez miłośników kolei. Został poprowadzony po łuku, co w XIX wieku było posunięciem nowatorskim. Z racji tego podróż pociągiem na tej trasie stanowi niebywałą atrakcję, dodając jeszcze wrażenia podczas przejazdu przez trzy tunele, z których najdłuższy (około 2,5 km) znajduje się przed samym Wałbrzychem.
![](https://d-nm.ppstatic.pl/kadr/k/r/d9/f4/617c636e3cf27_o,size,933x0,q,70,h,71eb99.jpg)
Wiadukt nazywany jest przez noworudzian Czarnym mostem. Wysokość od osi toru do powierzchni lustra wody potoku wynosi 36 m. Na dwóch kamiennych pylonach położono dwie nitowane stalowe konstrukcje o długości 148 m. Jedną z nich zdjęto w 1993, aby zmniejszyć ciężar.
Wiadukty w Górach Sowich
Wiadukty srebrnogórski i żdanowski stanowiły część Kolei Sowiogórskiej. Dzisiaj nie jeżdżą tu pociągi, a wiadukty znajdują się na ścieżce edukacyjnej „Zębata”. Ścieżka prowadzi przez najbardziej malownicze punkty kolei Sowiogórskiej.
Na 27-metrowy wiadukt srebrnogórski można wejść schodami i go przejść. Zaraz za wiaduktem rozpoczyna się skalny wąwóz, wydrążony specjalnie dla kolejki z nasypami kolejowymi
Wiadukt żdanowski ma 25 metrów. Można z niego zejść stromą ścieżką znajdującą się po jego drugiej stronie i obejrzeć konstrukcję z dołu. Potem można się wdrapać na górę na trasę pociągu i wędrować w kierunku Srebrnej Góry.
Na tej trasie, na odcinku między Srebrną Górą a Woliborzem, gdzie nachylenie torów wynosiło nawet 6 procent, zamontowana była dodatkowa szyna zębata, a kursować mogły tu tylko specjalne parowozy. Linia została zamknięta już przed wojną, w latach 30.XX wieku.
Most kolejowy w Zgorzelcu nad Nysą Łużycką
Łączy polski i niemiecki brzeg Nysy Łużyckiej. Należy do najcenniejszych zabytków architektury i sztuki inżynierskiej z początkowego okresu budowy kolei. Powstał w 1847 roku według projektu Gustava Kiesslera. To jeden z czterech najdłuższych mostów kamiennych w Polsce i najdłuższy most kamienny w Niemczech.
Ma 448 m długości i jest krótszy od mostu w Bolesławcu (519 m), od którego jednak jest wyższy (maksymalnie 35 m nad lustrem wody).
Architekturę mostu wzorowano na kamiennych mostach rzymskich, dlatego jego wygląd przypomina rzymskie akwedukty, charakteryzując się podobną lekkością, prostotą i elegancją formy. Do jego budowy wykorzystano granit wydobywany na miejscu i przywożony z oddalonego o 10 km kamieniołomu, zaś część cementu sprowadzono aż z Anglii i Tarnowskich Gór.
W czasie II wojny światowej most długo stanowił ważną drogę ewakuacji taboru niemieckiego, dlatego długo zachował się w całości. Jego fragment, wycofujące się oddziały niemieckie wysadziły dopiero 7 maja 1945 r.
Odbudowany w 1954 r. stanowi obecnie część międzynarodowego europejskiego korytarza transportowego E 30 Berlin – Drezno – Zgorzelec – Legnica – Wrocław – Katowice – Kraków – Przemyśl – Medyka – Lwów – Kijów.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.2/images/video_restrictions/0.webp)
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?