MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W Lubuskiem działa coraz więcej społeczników. Wiedzą, jakich zmian trzeba, aby działać lepiej | WIDEO

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Wideo
od 12 lat
W tym roku Związek Lubuskich Organizacji Pozarządowych przyjął 11 nowych stowarzyszeń, które działają przede wszystkim na rzecz środowiska lokalnego. Coraz więcej osób chce działać społecznie. Widzą też, co trzeba zmienić. W Zielonej Górze odbyły się obrady Lubuskiego Okrągłego Stołu ds. Pożytku Publicznego.

Obrady Lubuskiego Okrągłego Stołu ds. Pożytku Publicznego. Cel spotkania

– Celem Lubuskiego Okrągłego Stołu ds. Pożytku Publicznego jest wypracowanie przez lubuskie organizacje pozarządowe propozycji zmian w przepisach prawa. Minęło 21 lat, odkąd ustawa o działalności pożytku publicznego funkcjonuje. Jest dobry moment, aby zaproponować szerokie zmiany, a nikt lepiej nie może się wypowiedzieć niż praktycy – mówi Adam Szulczewski, Przewodniczący Rady Działalności Pożytku Publicznego Województwa Lubuskiego.

W piątek w sali kolumnowej urzędu marszałkowskiego w Zielonej Górze odbyły się obrady, w których wzięło udziału kilkudziesięciu przedstawicieli lubuskich NGO-sów.

– Chcemy wypracować pakt zmian pod hasłem „Konstytucji dla społeczeństwa obywatelskiego” na wzór konstytucji dla przedsiębiorców, takiego rozwiązania, które zawierałoby szereg zmian ułatwiających funkcjonowanie organizacji społecznych w Polsce – podkreśla Szulczewski.

Organizacje pozarządowe. Jakich zmian potrzeba?

Romuald Malinowski, Prezes Związku Lubuskich Organizacji Pozarządowych dodaje, że wspomniana „ustawa o działalności organizacji pożytku publicznego już ma wąsy, bo ma 21 lat, to czas, aby wprowadzić zmiany.

– Nasze organizacje zgłaszają wiele postulatów, np. powołać jeden dokument regulujący działalność organizacji pozarządowych na wzór kodeksu, czy powołać rzecznika praw NGO-osów – wymienia Malinowski. I dodaje, że aktywność lubuskich organizacji pozarządowych w tym roku jet zdecydowanie większa niż rok wcześniej. Do Związku Lubuskich Organizacji Pozarządowych przyjęto w tym roku 11 nowych organizacji, które działają przede wszystkim na rzecz środowiska lokalnego.

Konrad Gramont z Fundacji Panopticum w Nowej Soli dodaje potrzebę sieciowania, poznawania różnych osób z różnych środowisk, żeby była lepsza wymiana informacji.

– W dobie nowych technologii jest to możliwe, ale trzeba stwarzać ku temu warunki. Ważne jest wiedzieć, do kogo pójść z problemem natury formalnej, prawnej. W Nowej Soli jesteśmy dobrze zaopiekowani przez wydział społeczny urzędu miasta, ale wiemy, że w innych miastach bywa z tym różnie – przyznaje.

Przedstawiciel Fundacji Panopticum z Nowej Soli przyznaje też, że po pandemii ludzie wyszli z domów, ale trzeba ten zapał podtrzymywać, bo inicjatywy szybko gasną, kiedy nie ma widocznych efektów. Trzeba też docierać do młodych ludzi. Pytamy ich, w jakich inicjatywach chcą brać udział, aby nie tylko byli uczestnikami, ale współsprawcami i mieli też coś z takiej działalności, choćby formę spędzenia czasu w atrakcyjny sposób – wyjaśnia nowosolanin.

– Organizacje są coraz bardziej aktywne. Ludzie patrzą z optymizmem – dodaje Romuald Malinowski.

Organizacje pozarządowe. Jest w nich siła

Michał Braun, dyrektor Narodowego Instytutu Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego stwierdza, że dzisiaj nikt nie ma wątpliwości, jak bardzo ważne są organizacje pozarządowe.

– Widzimy, że Polacy chcą pomagać i angażować się, w razie potrzeby, kryzysu są do tego gotowi – chwali społeczników. – W ostatnich latach organizacje pozarządowe szczególnie pokazały swoją siłę, że są na pierwszym froncie reagowania w razie kryzysu, myślę tutaj głównie o sytuacji agresji Rosji na Ukrainę, gdzie setki tysięcy wolontariuszy ruszyło do pomocy. Byli koordynowani przez różne organizacje pozarządowe, które były szybciej przygotowane do pomocy niż urzędy.

Dyrektor NIW przypomina też, jak świetnie sprawdzały się NGO-sy podczas pandemii Covid-19.

– Ale, żeby organizacje dobrze się rozwijały, profesjonalizowały, potrzebują wsparcia instytucjonalnego, finansowego oraz regulacji prawnych, które sprawią, że prowadzenie tej działalności będzie maksymalnie proste, przyjazne, transparentne i łatwe w odbiorze dla ogółu mieszkańców – wyjaśnia.

Zdaniem Konrada Gramonta z Nowej Soli dobrze, że odbywają się takie spotkania i że biorą w nich udział nie tylko społecznicy, ale i urzędnicy. – Spotykamy się i rozmawiamy, to jest najważniejsze – podkreśla.

Czytaj też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Lubuskiem działa coraz więcej społeczników. Wiedzą, jakich zmian trzeba, aby działać lepiej | WIDEO - Gazeta Lubuska

Wróć na sulechow.naszemiasto.pl Nasze Miasto